Jakiś czas temu pewna kobieta, którą jej rodzina uformowała w nienawiści do Polaków i Polek, zaproponowała nam, żebyśmy zainwestowali w kosmetyki. Nie zrobiła tego życzliwie, nie poleciła niczego konkretnego, po prostu chciała podtrzymać obraz szkicowany przez jej tzw.męża. Powinna zdawać sobie sprawę z tego, że w strukturach do jakich bezskutecznie dąży, każda relacja jest tak zwana. Nie ma nic prawdziwego do głębi.
Wcześniej koleżanka podrzuciła mi kilka pomysłów, z których wybrałam to, co mi odpowiadało.
Nasza uroda jako Polek i Polaków ma pewną znaczącą cechę - promieniuje z wnętrza serca przez oczy. Jak tego nie ma, nie pomoże największy makijaż. Po prostu - albo to serce widać w spojrzeniu, albo jest tylko tapeta dobra pod avatar w komunikatorze.
Natomiast co do tego, jak dbać o urodę, czytamy różne wskazówki i dokonujemy wyboru. Makijaż permanentny nie wchodzi w grę. Niszczy twarz i może być nawet niebezpieczny nie tylko dla urody, ale i dla zdrowia. Są szkoły makijażu, które często unikają sedna sprawy: ma być niewidoczny, bo jego celem jest wydobycie naturalnego piękna.
W sieci krążą filmiki ekspertów od wizerunku, którzy prześcigają się w promocji konkretnych kosmetyków. I tu należy dokonywać wyboru, bo większość tych środków niszczy twarz bezpowrotnie.
Kosmetyki do rąk są mniej popularne, choć też potrzebne - trzeba pamiętać jednak, że święci całowali opracowane ręce, dostrzegając w nich niepowtarzalną wartość pracy i wysiłku.
Nasza tożsamość ma z jednej strony w sobie Drużynę Królewską, a z drugiej arystokratyczny rodowód szlachecki, dlatego pytanie o techniki dbania o estetykę nie są nam obce, ale nie najważniejsze. W prezencji liczy się jej cel. Czemu to ma służyć. Dlatego raczej ulegamy chwilowym przeobrażeniom niż na nie stawiamy.
Na rynku mody jest wiele produktów, które są szkodliwe. Jest też pewna linia leków dermatologicznych, których zadaniem jest usunięcie przyczyny niedoskonałości a nie jej stałe podrażnienia przez tony tapety i retusz.
W naszym wyglądzie stawiamy na naturalność i rodzime piękno. Bo żaden ekspert od wizerunku nie powie, iż jakikolwiek makijaż zapewni naturalny wdzięk temu, kto nie ma go w sobie.
Czemu o tym piszę, wyjaśniłam.
Polska Kobieta nie musi zakrywać swojej twarzy, bo ją ma. Tak jest uformowana i ukształtowana. Welon ślubny to dla Polki jedyny woal, którym otula się z radością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz