Obcowanie Świętych czyli o tym, kto nas łączy

Prawda nas łączy jak to Niepokalana. 



Umiłowanie prawdy tworzy nam przestrzeń, w której spotykamy się z wybranymi duszpasterzami. Byle kto o prawdzie z szacunkiem nie powie. Nie każdy potrafi mówić prawdę o prawdzie. Zwłaszcza w chwilach, gdy w Ojczyźnie i na świecie kłamstwo chce panować. 

Dlatego potwierdzam to, co już napisałam. To jest na miarę Bł. Prymasa Polski, to jest dowód na Obcowanie Świętych  - kiedy Człowiek przemawia w duchu i prawdzie, chociaż niejedno jego słowo bardzo dużo waży w sercu tych, którzy go szczerze słuchają. 

Wtedy mamy świadomość, że Ofiara Chrystusa nie poszła na marne, ani żadnego z oddanych Mu Kapłanów Niezłomnych. 

Czego się boję? 

Kilku rzeczy. Po pierwsze, niezrozumienia tego ducha Bł. Stefana Kardynała Wyszyńskiego przez tych, dla których prawda jest tylko narzędziem w sofistycznej dyspucie. Po drugie, niezrozumienia nas w naszej walce o prawdę i prawdziwą wolność zapisaną w polskiej duszy. Po trzecie, konsekwencji, które odczuwam już jako wymierzone w moje serce. 

Dlatego...ucieszyło nas, co zacytował Polski Prezydent ze słów Męczennika. To, że obawiamy się także o niego, jest kolejną naszą troską. Tak to już jest, jak otwiera się serca. One...kochają. I wiem, że to bywa trudne, a może i za trudne dla wielu. Dlatego tak boimy się otworzyć, nawet gdy już idziemy jedną drogą z Niepokalaną. 

Ona nam wszystko ułoży. Ona jest miłością naszych serc, prawdą naszego życia. Ona rzeczywiście przez nas kocha swoich Ludzi. Nawet gdy im w to trudno przychodzi uwierzyć, gdy obawiają się fałszu czy hipokryzji z naszej strony. Nie, my się do fałszu nie zniżamy. My dostrzegamy różnice istoty rzeczy nawet jeśli mówimy tym samym językiem - dlatego mowy nie ma z naszej strony o zagubieniu sensu wartości Domu, Rodziny i Ojczyzny oraz Narodu. Niezależnie od wytycznych masońskich na świecie. Po prostu nie. Liberum veto w dobrej sprawie. 

Prawda naszej tożsamości jest tak mocno wyryta w naszych sercach, że nie ma takiej możliwości abyśmy poszli za kłamstwem jeśli je rozpoznajemy. A rozpoznanie zajmuje nam coraz krótszą chwilę, gdy prowadzi Niepokalana. Bądźmy więc z Nią, a będziemy szli razem. A o tym marzymy. 

I to jest nasza odpowiedź. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz