Polska pełna prawdziwej radości

Dzień Dziecka Bożego czyli Wniebowstąpienie Pańskie przeżyliśmy na modlitwie, Adoracji, Eucharystii, Różańcu naszego Pokolenia JP2

Głosując na Polskiego Prezydenta. 

I stało się, jest wybrany, wypełnia nas prawdziwa radość, Ludzie dzielą się rzeczywistym uśmiechem, cały Facebook biało-czerwony, flagi łopoczą, jedno wielkie

Dziękczynienie Panu Bogu i całej Świętej Rodzinie! 

Karol Nawrocki Prezydentem Polski, mamy ważne zadanie: wspieramy go naszą codzienną modlitwą oraz inspirujemy inicjatywami. 

Pierwsze ważne zadanie to obrona Ruchu Obrony Granic. 

Dlatego, natura ciągnie wilki...


A że odzywają się już osoby z pianą na ustach, proponujemy prosty zabieg: notesy w dłoń, robimy małe IPN: co kto kiedy i jak mówi przeciw Polsce, Polakom i Polskiej decyzji. 

To są te echa, o których już wspominaliśmy. Teraz spadają maski, więc warto zrobić ujęcia grymasów i min, a także wyciągnąć wnioski w relacjach. 

Ale przede wszystkim: trzeba zatroszczyć się o to, żeby Polski Prezydent był stale otulony naszą modlitwą, żeby jego wszystkie inicjatywy były podejmowane w Duchu Świętym. 

I wtedy, część osób się może nawróci, a to zawsze będzie celem rycerskim. 

Cieszmy się, radujmy i myślmy już, jak wesprzeć nadchodzące przemiany, aby Polska i Polacy byli naprawdę szczęśliwi.  

Bardzo dziękujemy tym, którzy dołączyli do naszej modlitwy mimo próby jej storpedowania. 

Próby 

Teraz z Polskim Prezydentem wielu chce rozmawiać i współpracować, to jest dobre pod jednym warunkiem: dla dobra Polski i Polaków. 

Taką współpracę zadeklarowała Konfederacja, ale czas pokaże, czy udźwigną tę odpowiedzialność. 

Dla naszych serc to próba, bo trzeba wznieść się ponad nieodwracalne zniszczenia w naszym życiu, żeby nie tyle zaufać jeszcze raz, bo to jest już niemożliwe - ale jednak dać szansę naprawienia krzywd i błędów popełnianych w amoku drogi do władzy w Polsce. 

Dziś nie jestem w stanie powiedzieć, na ile taka szansa jest realna i na ile będzie owocna. 

Bóg ocalił mnie, ale ilu z nas ma zniszczone życie, ilu jest na marginesie społeczeństwa, ilu gnije w więzieniach - to są pytania do sumień liderów środowiska narodowego. 

Powraca dziś to pytanie: na ile środowisko narodowe jest katolickie i czy panuje zgodność co do priorytetów tak w górze, jak i na dole? 

Na ile liderzy tego środowiska szanują swoich własnych ludzi, którzy pracują na sukces naszych wartości? 

Ile trzeba przebaczyć, żeby współpraca nie była pustym słowem, bo prawdziwe przebaczenie to takie, które niesie przemianę serc winowajców. 

Na ile to wszystko prawda, bo politycznej gry o pozycję mamy już serdecznie dość. Nie wiem, kto będzie Premierem Polski. Nie upieram się przy realizacji rozeznań, które sformułowały jasne warunki takiej sytuacji. To ma być autentyczna wiara, autentyczny katolicyzm i gotowość do całkowitego poświęcenia życia służbie Ojczyźnie. A zatem: to pozycja dla kogoś, kogo Ojczyzną jest Polska i kto gotów jest dla Niej działać całym życiem. Nie może to być nikt, kto jest wychowany w nienawiści do Polaków, nie może to być nikt z gminy, ani słuchających jej zdania osób. 

I to jest jasne dla każdego z nas. Wiadomo, że rząd, który wprowadził de facto reżim i zamordyzm, zadłużający cały Naród i Państwo, upadnie w tempie natychmiastowym. Tak, jak rząd z Apokalipsy, który służy diabłu, wprowadza degenerację Dzieci i Młodzieży, niszczy podstawy naszej tożsamości. To jest oczywiste, ale kto przyjdzie teraz - jeszcze nie wiadomo. 

Kim jesteś, Konfederacjo dzisiaj, czy już przeszłaś nawrócenie autentyczne i rzeczywiście jesteś katolicka - tylko wtedy można oczekiwać Twoich współrządów. 

Inaczej to znów będzie gra pozorów, którą zdemaskuje Niepokalana, której ślubowaliście w Gietrzwałdzie. 

Co będzie dalej, wie tylko Bóg i Bogurodzica. Ludzie mają plany, które mogą się ziścić tylko wtedy, gdy są Boże. Tylko wtedy nie staną się kolejną upiorną w realizacji ideologią. 

Zaprzysiężony  

Kilka słów dodajemy już z perspektywy czasu: Dziś morze Polaków się cieszy i raduje, ale pustkowia i bezdroża knują. 

Dlatego tak potrzeba codziennej modlitwy. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz