Cristiada po polsku

 


(For. Pixabay)

To nie będzie skrót poprzedniej strony o tej nazwie. Prawda o prześladowaniach katolików w Polsce wymaga prostszego jeszcze języka, by unikać nieporozumień wynikających z odległych skojarzeń. 

To jest skojarzenie bliskie: na całym świecie zakon szatana znów odrasta i podnosi głowę, a niestety, dzieje się to także w naszej Ojczyźnie - i wymaga zdecydowanej reakcji obronnej. 

Katolicy w 21. wieku mierzą się znów z masonerią w rządach, która za cel obrała sobie zniszczenie - poprzez podporządkowanie i rozbrojenie - Kościoła Katolickiego, szczególnie atak kierując wobec Małżeństwa i Rodziny jako małego Kościoła, Kościoła Domowego. 

Dlatego słowo o zmianie języka w przestrzeni publicznej, wymierzone w rycerskie skojarzenia, jest znów szkodliwe, nikczemne i podłe jeśli nie głupie i nieświadome konsekwencji. 

I naprawdę, ręce opadają bo mamy do czynienia z jakimś idiotycznym wprost pacyfizmem ogólno A więc -żadno -religijnym, który w czasie walki z Kościołem jest po prostu, zdradą wpbec Chrystusa i niczym więcej. 

Czyli wszystkie modlitwy o nawrócenie idą w ścianę, nawet w obliczu śmierci, która już czyha za rogiem łoża. 

Tymczasem, Cristiada dziś to nie tyle wezwanie do walki zbrojnej, choć z dopuszczeniem obrony koniecznej, ale właśnie obrona katolików zagrożonych unicestwieniem. 

Świetny film z serii U Pana Boga... stawia celną diagnozę na temat stanu dusz naszych duszpasterzy i wiernych w Kościele. Warto obejrzeć żeby zrozumieć jak ewangelizacja już sama w sobie jest walką i nie ma znaczenia, kto każe tę walkę zakończyć skoro Prowadzi ją i Wprowadza Syn Boży, Jedyny Mesjasz, Zbawiciel. 

Cristiada po polsku to zjednoczenie katolickich Rodzin, rozumiane nie jako konkretne ugrupowanie, które zawsze można zinfiltrować, ale jako powszechny ruch, nastawiony na obronę Kościoła w Rodzinach, w tym obronę konieczną wobec agresorów, najeźdźców, zdrajców i wichrzycieli. 

Ilu duchownych zginęło w tym, ledwie rozpoczętym roku? O ilu w ogóle nie wiemy, bo prasa nie ma o nich informacji? Ilu duszpasterzom z powołania grożą ci, którzy wiarę utracili bądź z nią programowo walczą? 

Tak, pora na Cristiadę nie przegranych ochotników, ale zwycięskich oficerów Wojska Polskiego i wszystkich odłamów Rycerstwa w Kościele. I to jest cel dla Tego, kto świętuje ze świętymi Apostołami Piotrem i Pawłem. 

Obrona konieczna powinna czerpać z polskich wynalazków, aby Ludzie, a w szczególności Katolicy, mieli dostęp do broni, której nie muszą rejestrować. 

Różaniec jest inspiracją do tej obrony. 

Nie ma zgody Polaków na rozbrojenie, dlatego ciezy nas deklarowane postawa Prezydenta Polski, który proklamuje zwiększenie wydatków na umocnienie bezpieczeństwa Polaków, a nie ich rozbraja. 

Nasze naiwne fotoreportaże z osiedla mają w sobie rys tęsknoty za tym, by Wojsko Polskie strzegło nas wszystkich, nie przejmując się idiotyzmami pacyfizmu, bo co zrobią pacyfiści, kiedy okaże się, że Pielgrzymka pójdzie w czasie wojny? 

Jak do niej zamierzają dołączyć, z całą swoją niewiarą w rzeczywistą Obecność Pana Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie o sens cichej obecności Niepokalanej przy Synu Bożym  w Kościele?

Cristiada w Polsce będzie nie tyle krwawa, co maryjna, rycerska i absolutnie nierozbrojona. Cristiada w Polsce będzie zwycięska, bo Polacy mają rycerskie serca, ale także rycerski i światły rozum. Wojsko Polskie wie, po której stronie służyć i jak buławą rzucić w razie zmuszania do błędów i wypaczeń. 

 Dlatego...nie dziwię się, że tylu mamy nagle Czytelników, bo wszuscy sobie zadają te pytania:

Ile potrwa fałszywy pokój?

Kiedy wybuchnie wojna?

Jak się ratować i ochronić najbliższych?

Kogo ratować naprawdę? 

Jak przeciwstawić się dyktaturze masonerii?


Nie mamy relikwii bohaterskiego Dzieciaka, ale mamy obrazki z modlitwą za jego  wstawiennictwem, a Kardynał Raymond uczula i zaprasza Młodzież Katolicką do Gildii tego małego świętego. 

Mamy Matki Katolickie, które tak są opluwane za swoją modlitwę Koronki i Różańca. Mamy Ojców Katolickich, którzy pójdą śladem Juliusza Kolbe, wychowując Dzieci na Rycerzy  

 Mamy Katolickie Dzieci i Młodzież, gotowe do ptzyjmowania postaw jak we Wrześni czy ośmieszonych w obcych dowcipach Wąchocku i Włoszczowej. 

Dlatego masoni planują atak na obyczaje, atak na dusze, atak zgoła piekielny. I na to jest tylko jedna odpowiedź: Rycerstwo. I to nie byle filmowe uganianki ze smokami, tylko Drużyna Niepokalanej., coraz większa z każdym dniem Adoracji i czynu, i nocą czuwania. 

My

Poznaliśmy się pod Krzyżem, gdzie rozmawialiśmy o tym, co się stało. 

Dziś nie możemy swobodnie mówić o tym, co się wtedy stało. 

Bo trwają łapanki i aresztowania, to nie film, to rzeczywistość  

Nie wystarcza sfora trolli, hejtujących Katolików za wybór Polskiego Prezydenta Katolika, nie wystarcza próba podważenia wyniku demokratycznych wyborów, zaczęli ścigać ludzi, którzy stanęli za prawdą historyczną. 

Jak to słyszę, to mi włos stoi na głowie. A tu - trzeba żyć... 


Pre-zy-dent, Pre-zy-dent, Woj-sko Pol-skie!!!

Po prostu, dość bezprawia, trzeba powstrzymać zamach stanu, który nam wszystkim grozi! Nie można Polaków narażać na rewolucję. To nie obywatele mają bronić Sądu Najwyższego. Od tego jest Zwierzchnik Sił Zbrojnych RP. 

Obrońcy granic są zatrzymywani przez niemiecką policję. Obrońcy prawdziwej demokracji mają zablokowane środki do życia. Dość tego. Assez! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz