Dawno nie pisałam, bo nasze życie małżeńskie ns swój rytm. Tempo pracy wyznaczają nam inwestorzy, którzy obecnie mają sezon urlopowy. Ale praca, choć powinna dawać podstawy materialne, nie jest już najważniejsza, bo liczy się to, co planujemy wspólnie.
Udało nam się być w podróży poślubnej, chociaż są tacy, którzy dbali o jej zakłócenia - artykuł wkrótce. Grunt, że odpoczywamy nawet w trudnych warunkach, bo odświeża nas miłość i odżywcza przyjaźń małżeńska, której uczyli nas zaròwno medialny Ojciec Dominik, jak i nasi zaprzyjaźnieni duszpasterze.
Przed nami wyzwanie, bo Przyjaciel i Pasterz, którego chcemy widzieć u nas, ma dla nas coś ważnego...
Na razie, zbieramy w życiu to, co stanowi jego kolejne elementy. Budujemy w ciszy, mimo trudnych czasów, które zapowiedział Ojciec Święty.
Praca w Kościele uczy, żeby nie ufać wszystkim pięknym słowom, ale wymagać konkretu. To nie przeczy naszemu systemowi wartości, które nadal wyznajemy. Ale już bez tego zwierzania się przypadkowym powiernikom. Bo z tego nie ma co jeść, po prostu. Człowiek odkrywa serce, a spotyka się z rzeczywistością nieprzyjaznego spojrzenia osób trzecich. Nie, przyjaźń to tak duże słowo, że naprawdę, niewielu na nie zasługuje. I wiedząc o tym, dystansujemy się do dawnych postaw z początku prac.
Podobnie, mamy świadomość, że ludzie, którzy nas skrzywdzili, walczą kłamstwem, więc co jakiś czas piszemy dementi wobec ich fałszywych oskarżeń. Dojrzewamy do tego, czego oni nas nie mogą nauczyć - odpowiedzialności za siebie nawzajem.
Domaganie się sprawiedliwości osłabia czas, który w naszym przypadku bardzo szybko weryfikuje motywacje niewłaściwych osób. Dlatego, nie rezygnując z prawdy, demaskujemy je w ten sposób, że w naszym spojrzeniu z perspektywy upływu czasu dokonujemy oceny owoców postępowania tych, którzy mieli czelność nas skrzywdzić. To oni teraz w tym naszym spojrzeniu przegrywają, bo taka jest kolej rzeczy.
Obserwujemy też sprawy w Państwie, ale bez tej medialnej zadyszki, którą wszyscy znamy. Owszem, trzeba reagować na zło, szukając tych miejsc i osób, które są w stanie wpłynąć na bieg zdarzeń.
I tą uwagą dziś kończę wpis, bo życie czeka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz